
Udostępnij
Przeciętny skład chemiczny mleka krów to woda – 87,5% i sucha masa – 12,5%. Skład suchej masy z kolei stanowią: laktoza – 4,7%, tłuszcz – 3,7%, białko ogólne – 3,4% (w tym kazeina – 2,7%, albuminy i globuliny – 0,7%) oraz popiół – 0,7%.
Skład chemiczny mleka
Obecnie białko jest jednym z najważniejszych składników mleka, coraz częściej uwzględnianym przez hodowców chcących doskonalić swoje stada pod względem hodowlanym i ekonomicznym. Decydującą rolę odgrywają tu wciąż zmieniające się ceny mleka w skupie, gdzie w coraz większym stopniu preferuje się zawartość białka w skupowanym surowcu. Nie można oczywiście zapominać o znaczeniu tłuszczu, jako głównego składnika energetycznego mleka. W naszej diecie jest on najłatwiej strawnym tłuszczem pochodzenia zwierzęcego.
Co wpływa na zawartość tłuszczu w mleku?
Tłuszcz w mleku jest składnikiem najbardziej podatnym na wpływ żywienia. Jego wartość może wahać się w szerokich granicach: od 3 do 9%, w zależności od potencjału genetycznego zwierząt oraz żywienia. Krowy rasy holsztyńsko-fryzyjskiej charakteryzują się zawartością tego składnika w mleku najczęściej na poziomie 3,5–4,5%.
W wielu stadach, szczególnie charakteryzujących się wysokim potencjałem produkcyjnym (> 10 tys. kg mleka na krowę w laktacji), przeciętna zawartość tłuszczu w mleku przyjmuje poziom poniżej 4%, a w skrajnych przypadkach nawet poniżej 3%.
Zbyt niska zawartość tłuszczu w mleku może być spowodowana zbyt wysokim udziałem pasz treściwych, niedoborem pasz objętościowych (zbyt niski udział włókna surowego) w dawce pokarmowej czy też jej złą strukturą.
Największy, bezpośredni wpływ na syntezę tłuszczu w mleku mają powstające w żwaczu kwasy: octowy i propionowy oraz ich wzajemny stosunek ilościowy.
Obniżenie ilości pasz objętościowych, przy wzroście pasz treściwych w dawce pokarmowej, powoduje zawężenie proporcji obu kwasów, co w konsekwencji prowadzi do spadku zawartości tłuszczu w mleku. Szczególnie korzystnie na ilość tłuszczu w mleku wpływają siano i sianokiszonka, a w dalszej kolejności kiszonka z kukurydzy i GPS. Natomiast kiszonka z trawy (szczególnie wilgotnej) oraz kiszonka z liści buraków mają negatywny wpływ na kształtowanie się zawartości tego składnika w mleku.
Niska zawartość tłuszczu
W wielu przypadkach przyczyną niskiej zawartości tłuszczu w składzie mleka nie jest sam fakt zbyt niskiego udziału włókna w dawce pokarmowej, ale jej struktura. Aby pasze włókniste były pobierane przez zwierzęta, muszą być odpowiednio rozdrobnione, tak by krowy nie miały możliwości sortowania dawki pokarmowej i wybierania z niej smakowitszej części, jaką są pasze treściwe.
Warto pamiętać również o tym, że duży udział pasz treściwych w dawce zmniejsza częstotliwość przeżuwania krowy i tym samym prowadzi do zmniejszenia wydzielania śliny.
Ślina przeżuwaczy ma odczyn zasadowy i właściwości zapobiegające nagłym zmianom pH treści żwacza. W związku z tym ograniczenie produkcji śliny prowadzi do obniżenia pH żwacza i zachwiania środowiska życia znajdujących się tam drobnoustrojów, które pełnią kluczową rolę w procesie trawienia u przeżuwaczy. Konsekwencją takiego stanu może być pogorszenie trawienia, obniżenie strawności i wykorzystania pasz, wystąpienie biegunek, a także spadek zdrowotności – szczególnie w obrębie gruczołu mlekowego oraz racic.
Wzrost poziomu tłuszczu
Częstsze pobieranie paszy, ale w mniejszych ilościach, a także żywienie krów paszami o dużej koncentracji energii kiszonka z kukurydzy, sianokiszonka również wpływają na wzrost zawartości tłuszczu w mleku.
Aby krowa mogła wyprodukować odpowiednią ilość tłuszczu w mleku ważne jest, aby przy intensywnym żywieniu stosować bufory, które poprawiają równowagę kwasową w żwaczu.
Jak już wspomniano, udział pasz strukturalnych, tzw. włóknistych, w dawce pokarmowej prowadzi do wzrostu produkcji kwasu octowego w żwaczu, a w dalszej konsekwencji – tłuszczu mlekowego. Optymalna zawartość włókna surowego w dawce dla krowy w laktacji powinna wynosić 18–22% w suchej masie. Krowy zasuszone, szczególnie w okresie tzw. zasuszenia właściwego, powinny otrzymywać dawkę pokarmową o zawartości włókna surowego ponad 24% w suchej masie.
Zbyt wysoka zawartość tłuszczu
Przyczyną zbyt wysokiej zawartości tłuszczu w mleku mogą być choroby metaboliczne, np. ketoza czy syndrom stłuszczonej wątroby. Są one efektem błędów popełnionych znacznie wcześniej – często już w czasie zasuszenia krowy. Zbyt obfite żywienie krów w tym okresie prowadzi do nadmiernego ich otłuszczenia (zbyt wysoka kondycja). Po wycieleniu takie krowy charakteryzują się znacznie obniżonym łaknieniem, co przy dużej dobowej produkcji mleka pogłębia deficyt energetyczny w ich organizmach i prowadzi do uwolnienia rezerw zmagazynowanych w postaci tłuszczu.
Ze względu na niedobory energetyczne rozkład tłuszczu przebiega niekompletnie i tworzą się tzw. ciała ketonowe oraz zwiększa się stężenie niezestryfikowanych kwasów tłuszczowych we krwi. Organizm krowy, dążąc do utrzymania równowagi, próbuje pozbyć się nadmiaru szkodliwych związków, wbudowując je w tłuszcz mlekowy i wydalając z organizmu. W związku z tym obserwuje się wzrost jego zawartości w mleku. Prawidłowa zawartość tłuszczu w mleku w tym okresie nie powinna przekraczać 4,5%.
Wpływ żywienia na zawartość białka w mleku
Prawidłowa zawartość białka w mleku krów powinna kształtować się w granicach 2,9–3,6%.
Zmiany zawartości białka w mleku mogą być spowodowane żywieniem, lecz ich zakres jest znacznie mniejszy w porównaniu ze zmianami zawartości tłuszczu w mleku.
Zawartość białka nie zależy wyłącznie od poziomu białka w dawce pokarmowej lub skarmiania pasz wysokobiałkowych. Jest uzależniona także, a nawet przede wszystkim, od ilości energii w podawanych krowom paszach o dobrej jakości (kiszonki z kukurydzy, pasze treściwe). Dzięki tej energii syntetyzowane jest w przedżołądkach białko w postaci namnażających się drobnoustrojów, które następnie przechodzi do trawieńca i dwunastnicy, gdzie podlega trawieniu.
Właściwe żywienie krów
Na wzrost zawartości białka w mleku nie pomogą natomiast tłuszcze roślinne, które też są źródłem łatwo przyswajalnej energii – nie są one jednak źródłem składników pokarmowych dla drobnoustrojów żwaczowych.
Jak już wcześniej wspomniano dostarczana w paszy energia jest niezbędna do intensywnego rozwoju mikroflory żwacza, która dzięki niej wytwarza dużą masę białka z drobnoustrojów, które po strawieniu może być wykorzystane do syntezy białka mleka. Tak więc niedobory energii w dawce powodują, oprócz obniżenia wydajności, także spadek zawartości białka w mleku.
Na wzrost poziomu białka w mleku wpływa:
- wysoki udział w dawce paszy treściwej, a tym samym zwiększenie ilości łatwostrawnej energii,
- skarmianie pasz wysokobiałkowych (w tym białka chronionego),
- podawanie krowom aminokwasów chronionych przed rozkładem w żwaczu (głównie metioniny i lizyny)
- oraz niski stosunek paszy objętościowej do paszy treściwej.
Pewien wpływ na podwyższenie zawartości białka w mleku ma obecność w dawce substancji biologicznie czynnych (np. niacyny, selenu, karotenu) czy też dodatek drożdży.
Przy założeniu, że dawka pokarmowa jest prawidłowo zbilansowana, nie stwierdza się natomiast wpływu na zawartość białka w mleku takich czynników, jak:
- technologia produkcji pasz objętościowych,
- rodzaj kiszonki,
- faza wzrostu roślin czy ich dojrzałość.
Wśród czynników żywieniowych obniżających poziom białka w mleku krów należy wymienić niedobory żywieniowe (szczególnie energii), wysoki udział paszy objętościowej w dawce pokarmowej, a także niedobory związków biologicznie czynnych.
Żywienie krów a poziom mocznika w mleku
Poza zawartością tłuszczu i białka ważnym składnikiem mleka dla hodowcy jest mocznik. Skład mleka jest tu wskaźnikiem. Poziom mocznika w mleku jest narzędziem wykorzystywanym we współczesnej hodowli bydła mlecznego do monitorowania skuteczności wykorzystania białka w układzie pokarmowym krów. Parametr ten uwzględniany jest przy określaniu stopnia wykorzystania białka, a także przy ocenie stopnia pokrycia potrzeb energetycznych krowy. Obniżony poziom mocznika w mleku świadczy o niedoborze białka w paszy i/lub energii dostępnej dla mikroorganizmów żwacza. Natomiast podwyższony poziom mocznika w mleku informuje nas o nadmiarze białka lub niedoborze energii w dawce pokarmowej. Biorąc pod uwagę tylko względy żywieniowe, ustalono, że optymalna koncentracja mocznika w mleku dla krów dużych ras mlecznych powinna wynosić od 150 do 300 mg/l.
Znaczna część białka z dawki pokarmowej (70–80%) po pobraniu przez krowę ulega bakteryjnemu rozkładowi w żwaczu. Końcowym produktem tego rozkładu jest amoniak przetwarzany przez bakterie żwacza w białko bakteryjne. W sytuacji nadmiernej ilości amoniaku w żwaczu, w stosunku do możliwości „przerobowych” mikroorganizmów (w czasie deficytu energetycznego), znaczna jego część przedostaje się do krwi i wraz z nią do wątroby. W wątrobie amoniak przetwarzany jest w mocznik, a więc związek chemiczny, który może być wydalony z organizmu z moczem. Mocznik nie tylko przedostaje się z wątroby do nerek, ale też krąży wraz z krwią po całym organizmie krowy, dochodząc także do gruczołu mlekowego. Jako substancja o małych wymiarach łatwo przedostaje się również do mleka.
Wysoki poziom mocznika
Wysoki poziom mocznika świadczy o nadmiernym wytwarzaniu amoniaku w żwaczu, nadmiarze białka i/lub niedoborze energii w dawce pokarmowej. Efektem jest obniżona produkcja, zmniejszenie buforowości mleka oraz niekorzystne zmiany pH mleka. Błędy te zawsze niekorzystnie odbijają się na poziomie produkcji mleka i jego składzie.
Wysoki poziom mocznika może być przyczyną problemów w rozrodzie:
- zaburzenia w funkcjonowaniu jajników,
- zmniejszenie koncentracji progesteronu,
- pogorszenie przeżywalności zarodków,
- zapalenie błony śluzowej macicy.
Może też powodować wzrost liczby komórek somatycznych w mleku, obniżenie odporności, uszkodzenia wątroby, zmiany chorobowe w racicach czy nadmierną emisję azotu, a więc i zatruwanie środowiska.
Poza tym zbyt duża ilość mocznika w mleku wpływa negatywnie na wartość technologiczną mleka i obniża jego wydajność przerobową (np. mniejsza produkcja sera z tej samej objętości mleka).
Niski poziom mocznika
Niski poziom mocznika świadczy natomiast o niedoborze rozpuszczalnych związków azotowych w żwaczu, niedoborze białka i/lub nadmiarze energii w dawce pokarmowej, co obniża wytwarzanie ogólnej ilość mleka i zawartości w nim białka.
Poza żywieniem na zawartość mocznika w mleku mają wpływ inne czynniki, np.:
- wiek krowy (poziom mocznika w mleku pierwiastek jest niższy niż u wieloródek),
- faza laktacji (w pierwszych tygodniach laktacji zawartość mocznika jest niższa, jednak w miarę poprawy żerności krowy i wzrostu wydajności wzrasta).
Wyliczając łącznie zawartość białka i mocznika w mleku, można ocenić prawidłowość energetyczno-białkowego zbilansowania dawki pokarmowej dla krów mlecznych.
Żeby w pełni określić jakość dawki pokarmowej, trzeba jednak uwzględnić także inne parametry:
- zawartość tłuszczu w mleku,
- kondycję krów,
- występowanie schorzeń metabolicznych.
Wpływ żywienia na zawartość laktozy w mleku
Laktoza to cukier mleka syntetyzowany w gruczole mlecznym z glukozy i galaktozy. Prawidłowy zakres laktozy oscyluje między 4,5 i 4,9%. Zbyt niski poziom laktozy można zauważyć, gdy w populacji krów u szczytu laktacji znajduje się powyżej 15% zwierząt o procencie laktozy nie większym niż 4,5%. Jest to sygnał, że w dawce pokarmowej występuje niedobór łatwo przyswajalnych węglowodanów. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest zmniejszona wydajność mleka. W takim przypadku należy skorygować dawkę w obrębie składników energotwórczych poprzez zwiększenie w niej udziału pasz zawierających więcej skrobi (treściwe, kiszonka z kukurydzy) w stosunku do pasz z większą ilością włókna (siano, słoma, sianokiszonki).
Żywienie krów mlecznych, szczególnie tych wysokowydajnych, jest zadaniem trudnym na wszystkich etapach produkcji. Aby uzyskać wysoką wydajność krów i jednocześnie mleko o zadowalającym składzie chemicznym i jakości cytologicznej, należy zwracać uwagę na wiele czynników. Począwszy od żywienia (jakości pasz objętościowych, treściwych, dodatków paszowych), poprzez warunki utrzymania zwierząt, technikę i higienę doju, zarządzanie rozrodem, po profilaktykę weterynaryjną. Do takich celów hodowcy bydła powinni dążyć w kontekście opłacalności produkcji mleka.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat żywienia krów mlecznych? Skontaktuj się z naszym zespołem doświadczonych żywieniowców Josera poprzez serwis żywieniowy. Czekamy na Twoje pytania!