Udostępnij
Ostatnio koncentrowaliśmy się na właściwym odchowie prosiąt. Tym razem nasz ekspert opowiada, jak wygląda prawidłowe żywienie loch.
W tym celu pojechaliśmy do Szczepankowa (gm. Lubawa, woj. warmińsko-mazurskie) do rodzinnego gospodarstwa państwa Lasowskich.
– Zajmujemy się produkcją trzody chlewnej w cyklu zamkniętym. Stado podstawowe to 170 loch rasy wbp × pbz (f1). Do dalszego tuczu używamy nasienia knura niemieckiego duroc. Natomiast do stada podstawowego używamy loch pbz – mówi Jerzy Laskowski, właściciel gospodarstwa.
W gospodarstwie w Szczepankowie uzyskują ok. 13,8 prosięcia od lochy w cyklu produkcyjnym. Sukces w hodowli trzody chlewnej rozpoczyna się tu od prawidłowego żywienia loch prośnych i karmiących.
Prawidłowe żywienie loch
Optymalne żywienie loch to podstawowy czynnik determinujący wysoką płodność. Dawka pokarmowa dla tej grupy żywieniowej musi być bowiem dostosowana do aktualnego stanu fizjologicznego i potrzeb produkcyjnych zwierząt. Aby zapewnić im taką paszę, należy pamiętać o:
- odpowiednim poziomie białka i energii w dawce pokarmowej;
- właściwym poziomie włókna, które odpowiada za prawidłową perystaltykę jelit i chroni przed MMA (Bezmleczność poporodowa u loch);
- dostosowaniu żywienia do rasy świń.
Optymalne żywienie loch to podstawowy czynnik determinujący wysoką płodność.
Żywienie loch karmiących w Szczepankowie
W gospodarstwie państwa Laskowskich nad prawidłowym żywieniem czuwają również specjaliści ds. żywienia trzody chlewnej z ramienia firmy Josera. – Lochy karmiące poza mieszankami mineralnymi w recepturze dostają SuperCell i Megajoule – to szybko dostępna energia oraz SauenPilot – żywe kultury drożdży, co powoduje prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, niski odsetek MMA oraz wysoką mleczność – wyjaśnia Sebastian Kowalski, specjalista ds. trzody chlewnej Josera.
Woda w żywieniu loch
Jedną z podstaw prawidłowego żywienia zwierząt we wszystkich grupach wiekowych i technologicznych – oprócz jakości pasz i odpowiedniego zbilansowania dawki pokarmowej – jest zapewnienie stałego dostępu do czystej, świeżej wody. Lochy potrzebują bowiem ok. 3 l wody na 1 kg pobranej paszy. Nie można też przy tym zapomnieć o sprawności aparatury. – Prawidłowy przepływ wody przez poidło to ok. 2–3 l/min. – podkreśla specjalista ds. trzody chlewnej Josera.